Trzęsacza

Ten urokliwy, zadbany park znajduje się przy Bałtyckim Krzyżu Nadziei, nad samym brzegiem morza. Rosną tu starannie przystrzyżone krzewy, kolorowe rabatki kwiatowe i wiele drzew. Nie zabrakło nawet placu zabaw dla dzieci. W parku jest też nietypowa atrakcja, bowiem w pewnym miejscu kostkę brukową ułożono na obraz układu słonecznego, podświetlanego po zmroku,

Szlak ten oznaczony jest kolorem czarnym i liczy sobie 3,3 km długości, ciągnąc się przez Pobierowo do Pustkowa. Początek trasy ma swoje miejsce w Pobierowie na dworcu PKS i prowadzi następnie wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej, przez podjazd Wysoczyzny Rewalskiej, lasy i zabytkowe wiązy szypułkowe w Pustkowie. Trasa ma swój koniec w okolicach Bałtyckiego Krzyża Nadziei. 

Bałtycki Krzyż Nadziei stoi od roku 2007, na deptaku w Pustkowie, 100 metrów od morza. To wierna kopia krzyża z Giewontu w Tatrach. Krzyż został postawiony w odpowiedzi na słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jego wizyty w Szczecinie w 1987 r. Krzyż mierzy 19 m i waży 4,5 tony. Zimą, pod konstrukcją ustawiana jest pięknie oświetlona szopka bożonarodzeniowa.

Imponująca prywatna kolekcja, udostępniona szerszej publiczności na piętrze dworca wąskotorówki. Po dwóch dużych, pełnych detali makietach śmigają modele najróżniejszych pociągów z całego świata - tak zabytkowych, jak i współczesnych. Wystawa Miniatur Kolejowych posiada także całkiem bogaty kącik zabaw oraz obszerną literaturę kolejarsko-modelarską.

Stadnina „Koński kierat” w Rewalu to miejsce gdzie można nauczyć się jazdy konnej, podszkolić już posiadane umiejętności lub w przypadku sporego doświadczenia - po prostu skusić się na jazdę rekreacyjną po rewalskich okolicach. Jest tu również ujeżdżalnia i tor do skoków. Dzieci od 6 roku życia liczyć mogą natomiast na jazdę na kucyku, prowadzanym na lonży.

Przystań rybacka w Rewalu to urokliwe miejsce, chętnie odwiedzane przez turystów. Korzysta z niej kilkanaście kutrów należących do tutejszych rybaków. Łodzie ustawione są na plaży i tworzą fantastyczne tło do wakacyjnych  fotografii. Rano można zaś kupić u rybaków świeżo złowione ryby. Funkcjonują tu też połowy turystyczne, dla chętnych do poznania zawodu rybaka.

Zły Czarnoksiężnik z Północy chce zabrać nam wakacje. Chce sprowadzić na gminę Rewal złą pogodę! Nie pozwólmy mu na to! Razem! W Magicznym Labiryncie wcielisz się w Dobrego Maga, który uratuje tego...

Park Wieloryba w Rewalu, to fantastyczna atrakcja dla dzieci. Na najmłodszych czeka tu ponad 100 stworów z głębin mórz i oceanów: olbrzymie wieloryby, rekiny, kałamarnice i przeróżne gatunki ryb. Wszystkie stworzenia to repliki, których można dotknąć i zrobić sobie z nimi zdjęcie. Czekają tu także przyjacielski pirat, wygadane papugi, dmuchany zamek i plac zabaw.

RewalLove Museum to miejsce, gdzie marzenia się spełniają, a wyobraźnia zamienia się w słodkie i kolorowe doznania.

Bajkowa Chata w Rewalu to magiczne miejsce. Tutaj, w jednym miejscu spotkać można w lesie Jasia i Małgosię, poznać groźną Królową Śniegu i przestraszyć się Czarownic czy Draculi. Można też zaznać złudzenia optycznego w pokoju Amesa. To idealna atrakcja dla rodzin z dziećmi i nie tylko - każdy znajdzie tu coś interesującego, a zaskakujące widoki - gwarantowane!

Gmina Rewal oferuje niesamowitą oraz ciekawą atrakcję, która jest jednocześnie uzupełnieniem oferty przewozowej. Jest to ciuchcia stylizowana na "Retro", uroczy pojazd z dwoma wagonami, k...

Dworzec w Śliwinie to nowo wybudowany obiekt, o ciekawej, nowoczesnej bryle, wzniesiony przy okazji modernizacji Nadmorskiej Kolejki Wąskotorowej, która zakończyła się w 2013 roku. Dawniej, była tu zwykła, betonowa wiata. Część budynku dworca przeznaczona jest na wynajem. Przez Dworzec w Śliwinie, wąskotorówka przejeżdża codziennie kilkanaście razy. 

Szlak rowerowy Rewalska Kraina Słońca oznaczony jest kolorem żółtym i liczy sobie ok. 10 kilometrów. Rozpoczyna się przy wejściu do hali sportowej w Rewalu i mija po drodze m.in. Aleję Róż i Zakochanych, taras widokowy, pomnik rybaka, przystań rybacką oraz dworce wąskotorówki w Trzęsaczu, Rewalu i Śliwinie. Trasa kończy się w miejscu jej rozpoczęcia, przy hali.

Rowerowy "Wschodni Szlak Łącznikowy" oznaczony kolorem czarnym i mierzący 4,2 km długości, przebiega przez miejscowości Rewal i Niechorze i rozpoczyna swój bieg w Rewalu, przy skrzyżowaniu ulic Władysława Łokietka i Matejki. Prowadzi on w kierunku Niechorza i Latarni Morskiej. Szlak kończy się w centrum Niechorza, przy zabytkowej stacji dworzec kolejki wąskotorowej.

Dwa żeliwne, potężne posągi wielorybów, to symbole Rewala zdobiące jego centrum. Ważą 10 oraz 5 ton i noszą łacińskie imiona Ventus i Fluctus. W zasadzie, są to szkielety wielorybów, wykonane z odpornej na pogodę, wzmacnianej stali. Tuż obok znajdują się też podświetlana w nocy fontanna i platforma widokowa. To miejsce uwielbiane przez rodziny z dziećmi.

Rewalski skatepark to miejsce idealne dla wielbicieli rolek, deskorolek czy bmx'ów. Profesjonalnie wyposażony w wiele przeszkód, pozostaje bezpłatnie do dyspozycji wszystkich chętnych, którzy posiadają własny sprzęt. Urządzenia z jakich można tu korzystać to: mini rampa z bankiem, quarter pipe, funbox z grindboxem, podjazdy i poręcz. 

W Rewalu znajdują się 3, ogólnodostępne korty tenisowe. Boiska te są sztucznie doświetlane i pokryte profesjonalną. syntetyczną nawierzchnią Wimbledon 20. Umożliwia to grę także po zmroku, w komfortowych warunkach. Korzystać z kortów bez problemu mogą zarówno amatorzy jak i zorganizowane obozy tenisowe. Na miejscu można wypożyczyć rakiety i piłeczki tenisowe.

W skład doskonale przygotowanego kompleksu sportowego w Rewalu wchodzą boisko do piłki nożnej z trawą syntetyczną, bieżnia lekkoatletyczna tartanowa, skocznie do skoku w dal, rzutnia do pchnięcia kulą, rozbieg do skoku wzwyż, korty tenisowe, boisko wielofunkcyjne do koszykówki i siatkówki, skatepark, hala widowiskowo-sportowa i wielofunkcyjne boisko w Śliwinie.

Dreżewo to mała miejscowość, o której pierwsze wzmianki pochodzą z 1287r. Mieści się tu zabytkowy dwór wybudowany z inicjatywy kolejnego właściciela - radcy Schlutowa ze Szczecina, który w 1875 r. sprzedał wioskę Eduardowi von Bonin. Pałac przez wieki przechodził z rąk do rąk, aż w końcu stał się ruiną. Chodzą też legendy, że straszy tu duch hiszpanki Girony.